No tak.... wiem , że nie powinienem obchodzić się z moim opiciem Johny`m Walkerem, ale .... no w każdym razie.... ech.... tak klimat będzie ciężki , ale staram się dopasować narrację do... ło w przód i w tył sierżancie... no ... postaci. Haha, idź być pijany gdzie indziej Pinn. No pokój z wami. Lol.
Nie byłeś jedyny brachu, nie jedyny:
Narkotyki. Niemyte dusze - Stanisław Ignacy Witkiewicz - Lubimy Czytać
(to taka forma ekspresji, mam nadzieję , że przyniesie Wam uśmiech na twarzy
)
EDIT: Jeśli przyjmiemy, że Kamień który Ciągnie ciągnie Cię w miejscu , gdzie czas nie obowiązuje masz wolną rękę. Nie przeszkadza mi kiedy BG coś dopisuje o ile nie wkracza to w konwencję czasu innych BG.