| Yarot, jeśli mam być szczery to dla mnie pogrubienia i pochylenia to głupota. Zdecydowanie bardziej czytelnymi są dla mnie są zapisy ksiażkowe. Stosowanie znaczników jest kłopotlkiwe, łatwiej chyba napisać, że ktoś coś pomyślał. Stosowanie znaczików ogranicza nas. Pisząc czystym tekstem, bez znaczników uczymy się zasad formatowania tekstu, zasad jakie obowiązują w ksiażkach, sposobu pisania. Gdy będziesz pisał maturę, opowiadanie, prace doktorancką nie będziesz mógł użyć znaczników, tylko tekst. Co wtedy zrobisz? Tego można spokojnie uczyć się na forum. Takie jest moje zdanie. Poza tym, gram od kilkunastu lat w PBEMy i tam stosuje sie tylko tekst, może mam złe przyzwyczajenie?
Co do autorki, to owszem może i trochę współnego ma z WF, ale nie do końca. System chwilowo jest oparty na WF, bo nie mam czasu i dostępu do swoich notatek, jestem na wyjeździe. Również, to jak rozwinie się akcia, to co czeka na graczy na pewno nie jest Warhammerowe. W WF nie ma księżycowych elfów, nie ma magii światła, nieśmiertelnych bohaterów i bogów chodzących po ziemi. Nie ma kontynentu na którym dzieje się akcja, nie ma takich stworzeń ani skarbów. Ten świat to połączenie tego co kocham w fantasy, połączenie ciężkich czasów WF, fantastyczności AD&D, zagłady Revenloftu, szalonych pomysłów z Planescape, dekadencji Wampira... To składanka światów. Czegoś jest więcej, czegoś mniej...
Mam nadzieję, że odpowiedziałem na twoje pytanie wyczerpująco.
Czy więc mogę prosić również graczy, by łamiąc regulamin forum pisali bardziej jak w książce?
__________________
Szczęścia w mrokach... |