Ból, tak jak, krzyk - przyszedł i odszedł w tej samej chwili urwany wraz z rumieńcem rozchodzącym się po udzie. Spanikowany umysł poczuł niemal ulgę, że nie musi już myśleć. Wyciągnęła komórkę i wykręciwszy nr alarmowy przygotowała w umyśle wszystkie odpowiedzi. Imię i nazwisko, co się stało, adres, czy ktoś jest ranny...
__________________ Life is a bitch. Sometimes I think it even might be a redhead with a bad case of short temper. |