Post poleciał.
Wszystko wskazuje na to, że Bishop zniknął na dłużej, albo i na dobre.
Na razie zakładamy, że jego postać jest nadal z wami. Gdyby nie pojawił się w kolejnych turach, to po prostu wyparuje i tyle.
Co do postu, to otrzymujecie kolejną porcję poszlak i informacji.
Macie zasadniczo kilka tropów i którym z nich pójdziecie, zależy oczywiście od was.
Możecie:
- pogadać z Mithoffem na temat seansu. Teraz macie już argumenty, by coś z niego wydusić;
- możecie ruszyć z Thomasem do klubu na poszukiwanie Rebecci. W tym wypadku będzie musieli, jakoś zorganizować jego wyjście z posiadłości, tak by lord nie widział. Oczywiste jest, że nie zgodzi się on na wypuszczenie ułomnego syna w miasto;
- macie trop powozu, który przyjechał po Rebeccę. Wbrew pozorom powozów parowych nie ma w Londynie dużo. Vesteya rozpozna symbol, który narysował Clive, jako jedną z wersji pieczęci Salomona. Tą konkretną pieczęcią posługuje się jedna z lóż masońskich. Chodzi dokładnie o "Loża Przebudzenia Eterycznego"
Z lożami masońskimi, jak to z lożami. Teoretycznie każdy może wejść do ich budynku/klubu i napić się tam drinka, ale zdobycie od nich jakiś informacji to zupełnie inna rzecz;
- macie też młodego Pilckertona, który widział Rebeccę jako jeden z ostatnich. Może powiedział wam wszystko, a może nie;
Przypomnę tylko, że jest około północy, więc weźcie to pod uwagę w waszych planach.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman |