- Radzę zrobić to samo, pani oficer! Dla pani i naszego dobra! Nie chcielibyśmy przecież skrzywdzić tak pięknej kobiety? - krzyknął we wspólny Kallen. Nie był może tak wprawny jak inni w sztuce dyplomacji czy zastraszania, ale rozumiał, że żywa pani kapitan będzie sporo warta. Miał dlatego nadzieję, że ktoś kto lepiej włada słowami podłapie jego myśl. |