Zadowolona Batoru z tego, że wyprzedziła pozostałych, kontynuowała zwiad. Szło jej nienajgorzej, wiedziała już co nieco. Oj jaka ona muuuusiała być mądra. Bardzo mądra. Szybko przeanalizowała więc sytuację i postanowiła po burzy w mózgu następująco: - Udam się na Masapalid. Muuuuszę dostać się tam jak najszybciej. Jak najlepiej? Muuuuszę zobaczyć na własne oczy, jak to tam wygląda. Zapowiada się idealnie, muuuusimy tam być. Ale muuuuszę też ją obaczyć i zdać relację Genialnemu Żółwiowi, nie? - zastanawiała się na głos, spoglądając na zdziwionego, stojącego przed nią, człeka.- A o Inijaken mu opowiem, nie? To powiedzże mi też więcej co o niej też o niej.
Gdy usłyszy o Inijaken, uda się czym prędzej na Masapalid, a potem jeszcze prędzej wróci zdać naoczną relację Żółwiowi. |