To co się stało po słowach krasnoluda zaskoczyło was jeszcze bardziej niż pojawienie się krasnoludów. Wstrząsy ziemi powtórzyły się, lecz znacznie silniejsze i dłuższe. Grobowiec zawalił się wraz z towarzyszącym mu cichym jękiem ziemi. Z pyłu, który podniósł się po katastrofie uformowała się głowa Krasnoludzkiego boga - Grimnira. Pył opadł, a wy przecieraliście oczy z wrażenia.
- Odzyskaj miecz, mój sługo - zagrzmiał głos. - Zdobądź go dla mnie dziecko! Zdobądź! - głos ucichł tak samo niespodziewanie jak zagrzmiał. Zniknął tak jak pył, szare krasnoludy i wątpliwości. Dzieje się tutaj coś niezwykłego.
__________________ Szczęścia w mrokach... |