Co do pojęcia "swojak", chodziło mi o wzajemną znajomość Graczy. Fakt jest oczywisty, zaczynamy w mieście w Nilandzie. Tych miast jest ledwie kilka. Nie musicie na dobrą sprawę nawet znać na tym etapie nazwy miasta, bo co za różnica?
Ważne natomiast, że sesja będzie rzecz jasna brudna, chamska i dająca szansę o zmianę losów świata. Przynajmniej na poziomie wyborów wójta w Pcimiu Dolnym bądź Zadupiu Zdrój. Trzeba walczyć o lepsze jutro.
Generalnie to nie sesja dla druidów i rozważań nad głębią wszechświata. Musimy w sesję wejść na pełnej ...rwie i przejechać świat tak, by wszystkim gacie opadły. Łącznie z MG.
Krótkie piłki.
Teraz zaś, z uwagi na oczekiwania dotyczące robienia postaci dni kilka postanowiliśmy z Eleanor zrobić taki rakietowo-odrzutowy kurs robienia postaci na potrzebę sesji Bielona. By malkontenci mieli lżej i nie musieli dni kilka czekać.
Ruszamy zatem:
1. 20.45: Zaczynamy robić postać. Chcemy by była kozakiem, to wszak Dziki Zachód, choć GH. Szukamy Avatara, który nas natchnie. Start.