Drugi poziom Fiskusa wskoczył mi, abym zwykłe zombie pozostałych Władców zaczęły spierdalać bo "chłop potęgą jest i basta". Od razu wykorzystałem sytuację i skoczyłem z kosą na Steve'a wykonując szybkie cięcie. Jak tylko go wykończę zabieram się za Edwarda. Jednego sługę posyłam aby przejmował żywych, zaś pozostali mają mnie osłaniać w drodze do krawaciarza i pomóc mi w walce. Jeżeli Edwarda zombibije nie zwieją, moje sługi mają się nimi zająć. |