- "Zawirowanie czasoprzestrzeni"? Nie mam pojęcia co to za rzecz ale chyba właśnie to zrobiliśmy, skoro tak mówisz...
Iss popatrzył się na sztorm. Wyglądało to przerażająco...
- Fishy Medal? Po to tu przyszliśmy... Ale chyba nie zaczniemy w taką pogodę, nie? No i... - Iss pomyślał o ciepłej, bezpiecznej jaskini, ale potem spojrzał na twarze Jacka i Luaki. Poddał się - Ale nie możemy tak zostawić naszych przyjaciół, nawet jeżeli są nieznośni i nie dorastają mi do pięt w walce. Posłuchajcie - Zwrócił się do nieznajomych. Wydawali się warci zaufania. - tam w lesie coś jest. Zaatakowało tego tutaj i jego towarzyszy. Nas była piątka, ale uciekając rozdzieliliśmy się. Po części zawdzięczamy ratunek thulhu ale teraz są wyczerpane. Musicie nam pomóc. Niech dwóch z was zaniesie tego tutaj do waszej jaskini, myślę, że nic mu nie będzie. Trzeci niech pójdzie z nami, żeby nas potem do niej zaprowadził. Musimy się spieszyć, żeby zdążyć przed sztormem. A kiedy już przyjdziemy do tej jaskini, wyzwiemy was na pojedynek by zdobyć fishy medal. Co wy na to, sztama? |