Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-11-2012, 00:24   #141
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
- Biurze? - kapłan prychnął spoglądając na ruderę.
Poza tym nie mógł jednak nie przyznać mężczyźnie racji. Zmierzył go tylko wzrokiem, nachylając do niego głowę.
- Prawie bym zapomniał... Co do tego o czym żeśmy konwersowali, nim przerwały nam obie damy... To tak, faktycznie ma moc może leczyć nieumarłych. Znasz może jakichś? - uniósł brew. - Każde wsparcie by się tu bowiem przydało, nawet jeśli trzeba by je wcześniej wykopać. - na jego ustach pojawił się nikły szarawy uśmiech.

Następnie spojrzał na całą resztę. Nie wyglądali na skorych do zdecydowanego działania.
- Trzymajcie proszę broń w pogotowiu. Jeśli mi nie wyjdzie chciałbym przynajmniej mieć świadomość, iż będziecie gotowi rozwiązać to szybko w sposób siłowy. - zmierzył wzrokiem krasnoluda, który poprzednio krytykował jego niehumanitarne metody. - I mam nadzieję, że tym razem okryliście oręż poduszkami, by bliźniemu nie stała się przypadkiem krzywda. - prychnął rozpoczynając inkantację.

Chwilę później wyglądał już jak porządny zbir. Nie jakiś biedak, ino herszt, czy tam uliczny sierżant, taki, co go by ktoś chciał wysłać z ważną bandycką misją. Podszedł do tylnych drzwi szukając tam pułapek, choć nie miał zielonego pojęcia jak je znaleźć. Cóż, zawsze istniała szansa, że osoba, która je zakładała też się na tym nie znała i coś sknociła. Zawalił w drzwi.
- Eeeej! Przysyła mnie pan Zincher, zmiana planów! Wpuszczaj, ino rychlej bo sprawa pilna! - zaryczał przepitym, chamskim głosem, marząc jednocześnie o tym, by być zupełnie gdzie indziej, na przykład w cheliańskiej operze.
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 06-11-2012 o 00:41.
Tadeus jest offline