- Czy wy wiecie na co się porywacie? - zawołał za wami dowódca. - Na północy rozciąga się bagnista kraina Tulean. To naprawdę spory kawałek błota, ale nie to jest najgorsze. Jest tam pełno orków, barbarzyńców, a im dalej w bagna tym gorsze bestie się pojawiają. - ciągnął dowódca.
Po chwili zastanowienia doszliście do wniosku, że ma rację. Na północ nie było nic prócz szczycących się złą sławą bagien Tulean. Jeszcze nikt nie wrócił stamtąd żywy. To jakieś sto mil bagien, a za nimi kolejne trzydzieści do Tulii - najbliższego miasta za bagnami. Gdyby jednak obchodzić bagna z lewej, czy prawej strony wyszło by z pół tysiąca mil.
- Idę z Wami - zakrzyczał. - A Wy wracać mi do Mrocznego i zdać mu raport.
__________________ Szczęścia w mrokach... |