Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-11-2012, 13:33   #13
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Otaczały go modułowe domki, niektóre były po prostu złożone z blachy czy nawet poszycia statków. Widział mężczyzn i kobiety, co jakiś czas pojawiały się dzieci , jednak pod opieką. Jakaś dziwka próbowała ugościć go w swojej chacie, odmówił. Nie było śladu Muzańskich gangsterów. Dało się wyczuć smród nie działającej kanalizacji. Ciężko było odgadnąć co trzyma tych ludzi w takim miejscu, może po prostu odnaleźli dla siebie tą nędzna nisze. Nasz łowca głów miał przy sobie nie lada zabawkę. Prawdziwy wielofunkcyjny taser. Wchodząc po schodach w jakiejś wąskiej uliczce usłyszał krzyki i odgłosy walki. Wyszedł zza winkla. Na placu zabaw , zniszczonym upływem czasu, stężałym powietrzem dolnego poziomu, stała garstka chłopców, maksymalnie 10 lat ubrana w większości w zniszczone kolorowe koszulki mające promować jakieś znane marki. Dwójka z nich okładała się pięściami. Wygrywał chudy , ale szybki i zdecydowany mały Arab. Drugi chłopak miał rozwalony nos i zwiększał dystans. Pozostałe dzieciaki wtórowały. Przypomniało mu się jego dzieciństwo.
 
Pinn jest offline