Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-11-2012, 16:13   #114
Agape
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Zepsuł się, jej śliczny aparacik się zepsuł, wcale nie wiedziała czy zrobił zdjęcia czy nie. Nic nie mogła na to poradzić, więc wyłączyła go i schowała do plecaka. Nie miała siły ani ochoty biec na plażę, na szczęście nie było takiej potrzeby, nikt ich już nie gonił. Zresztą wcale nie była pewna czy dojdą tam gdzie zmierzali, a nie zupełnie gdzie indziej.

Śnieg był wstrętny, nie dość że śmierdział to zostawiał na wszystkim obrzydliwe tłuste plamy, które jednocześnie były i ich nie było w zależności kto patrzył. Miała tego coraz bardziej dość, chciała się gdzieś schować żeby na nią nie padał. "Potrzeba będzie dużo czasu i chusteczek."- myślała brnąc coraz szybciej do przodu. Spooky i Sikora szli za nią. Ich też trzeba będzie wyczyścić, może jej zabraknąć chusteczek!

-Uważajcie.- ostrzegła ich widząc kinolowaty kamień- Jesteśmy blisko miejsca w którym TO się stało.- i ostrożnie ruszyła dalej. Widziała już Hansa, Issandera i myśliwego. Co oni tam robili? Rozmawiali sobie nie przejmując się że na nich pada, byli już cali oklejeni, fuj.

-Iss wiesz gdzie Jacek? A Luaka?-zapytała od razu. Obojętnie co jej malec odpowie chciała zaproponować żeby się gdzieś schowali zanim śnieg tak ich pobrudzi, że już go nie zmyją.
 
Agape jest offline