Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-11-2012, 16:49   #27
Wnerwik
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
- Kurwa - warknął długowłosy, gdy bitewny szał zaczął go opuszczać. Bok niesamowicie go bolał jakby ktoś wbijał mu tam nóż... i jeszcze raz i jeszcze raz. Zacisnął zęby, położył jedną dłoń na ranie, starając się prowizorycznie zatamować krwawienie i jakoś się trzymał. Nie pierwszy raz w życiu był ranny.
Tyle że zazwyczaj obok niego byli kumple z klanu gotowi mu pomóc. Ba! Gotowi za niego umrzeć!
Teraz był zdany tylko na siebie. No, i po części na Kolesia, który kierował motorem.
- Pojebało cię? - Ryknął na Kolesia, widząc, że ten skręca do lasu.
W lesie zaraz się rozwalą, szczególnie jadąc po bezdrożach, między drzewami. Tylko idioci próbowali jechać motorem przez las.
Druga sprawa - viking dojrzał, że zombiaka próbowała załatwić dwójka łowców - i najwyraźniej słabo im to szło. Mogliby ich rozjechać i zabrać ich broń!
- Zawracaj tego pieprzonego konia, trzeba stratować paru sukinsynów! - Ponaglił go. Oddanie wodzy... tfu, kierownicy motocykla temu psycholowi chyba było złym pomysłem.
 
Wnerwik jest offline