Wątek: Gra Endera
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-01-2007, 15:13   #3
Extremal
 
Extremal's Avatar
 
Reputacja: 1 Extremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemu
Mały Jack siedział sam jak palec w samolocie, pełnym nieznanych mu innych dzieci. Nie wiedział dokładnie gdzie on leci, dlaczego nie ma jego mamy i do końca chyba nie rozumiał po co musiał lecieć tak daleko od domu. Wiedział że leci do jakiejś szkoły, jego rodzice bardzo się cieszyli z tego że się tam wybiera. Ale Jack nie był szczęśliwy, chciał być w domu, bawić się z swoimi przyjaciółmi z sąsiedztwa. Mama spakowała mu na drogę jego ukochanego pluszaka, psa reksa. Nie była to droga zabawka, zabawka była pognieciona, z urwaną jedną łapką i urwanym guzikiem, który spełniał rolę oka. Ale Jack kochał tą zabawkę jak prawdziwego psa, bez niego nigdy nie mógł usnąć.

-Jestem Xerxesie z San Francisco i uwielbiam słuchać muzyki a wy jak się nazywacie i co lubicie robić.

Usłyszał od dziecka które siedziało obok jego w fotelu.

"-A ja jestem Jack Garner Junior, jak mój tatuś!" Odpowiedział w optymistycznie nastawiony

"-Lubię bawić się z innymi dziećmi, albo grać w gry komputerowe. A to jest mój piesek Reksio:P( sorry nie wyrobiłem:P)" Wystawiając maskotkę przed siebie.
 
__________________
Jednogłośną decyzją prof. biskupa Fiodora Aleksandrowicza Jelcyna, dyrektora Instytutu Badań Nad Czarami i Magią w Sankt Petersburgu nie stwierdzono w naszych sesjach błędów logicznych.
"Dwóch pancernych i Kotecek"
Extremal jest offline