Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2012, 13:38   #9
wysłannik
Wiedźmołap
 
wysłannik's Avatar
 
Reputacja: 1 wysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputację
Flakorwij siedział na ziemi i rzucał swoje tępe spojrzenie na obóz, rozglądał się po orkach i goblinach. Rozkazy wodza były głośne i wyraźnie na tyle, że je usłyszał. Popatrzył na zbierających się zielonoskórych i podszedł do orka ostrzącego topory.
- Mojego tesz naoscz. Ide z wami. Dugo nie było bitki. - powiedział spokojnie i wręczył ospale mu swój topór. Po czym wrócił na swój kawał ziemi i zaczął przygotowywać się do drogi. Ubrał zbroje, pozapinał paski i przyczepił swoje trofeum do pasa, które było niczym innym jak zmumifikowaną krasnoludzką głową dyndającą swobodnie przy pasie.
 
wysłannik jest offline