- Nic wielkiego - uspokoił go Alan - Postać w jednym miejscu przez kilka minut. Ale wpierw musisz się przygotować. Chodź ze mną na statek kosmiczny. Byłeś kiedyś na okręcie kosmicznym? Przez czas przygotowań dostaniesz dobre jedzenie, i będziesz mógł sobie pobyć na nim. Mam nawet fajne gry - uśmiechnął się mówiąc o tym, a za chwile z pełną powagą dodał - I nie jestem pedofilem czy porywaczem. Aż tak nisko nie upadłem.
__________________ Something is coming... |