Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-11-2012, 21:48   #9
Mizuki
 
Mizuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Mizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znany
Jak napisałem - to miałby być świat już ustabilizowany. Nie dzikie wioski rozsiane po pustkowiach (chociaż takie by się zdarzały pomiędzy skupiskami ludzi), a wielkie, rozwinięte oazy, które dzielą między sobą tysiące kilometrów. Na nich powstawałyby już wielkie, ogromne wręcz miasta-cywilizacje.

Co do okaleczenia... No stawiałbym na przemienienie w pustynię całego globu . To wyraźny ślad, ponad to jej zniknięcie wywołane by było "śmiercią bogów". Efekt, którego pradawni, pyszałkowaci władcy magii nie przewidzieli.

Sama wiedza na temat magii byłaby już w pewnym stopniu rozwinięta, ale dalej daleko temu to stanu sprzed kataklizmu. Jak słusznie zauważyłeś - od "pewnego czasu" w tej dziedzinie budowano wszystko na nowo.

Co do zaś samego odkrywania talentów - przekładałoby się to na liczebność magów. W takich a nie innych warunkach rozpoznanie takiego daru byłoby niebywale trudne. Z drugiej strony, pamiętajmy że to istotny dla odrodzenia się ludzkości element w świata. Bardzo niechętnie poruszany temat... Wszak to istoty o podobnych talentach doprowadziły do tego wszystkiego. Z drugiej strony jednak... Biorąc pod uwagę, że na globie trwałyby otwarte wojny między nowymi państwami - mistrzów sztuk magicznych każdy rząd chce mieć pod swoimi rozkazami jak najwięcej. Przynajmniej do póki są posłuszni .
 
__________________
"...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys"
Mizuki jest offline