Chodziło mi o to, że nie jestem pewna, kto potrafiłby się z Die porozumiewać tą drogą.
A co do tego porozumiewania w Azylu - no dobrze, intencje. Ale co z treścią danego komunikatu? I Die - jak i inni - będą też wszystko rozumieć? No i jeśli ktoś nie będzie znał ani migowego, ani nie będzie używać Myślomowy, to jak to będzie wyglądać, skoro Die nic nie usłyszy?
Glyph - tak, to byłoby cudne. ^^