— Robert — powiedział z protekcjonalną uprzejmością do swego imiennika. — Jak przed następną wycieczką twój tata oraz inni rodzice wybiorą ciebie jako opiekuna, to wtedy będziesz mówił, co mamy robić, okej? Nie rozdzielamy się, bo inaczej wszyscy się pogubią. Już ja znam niektórych tutaj. |