Wątek: Deadly Walls
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2012, 16:36   #26
Akwadrat
 
Akwadrat's Avatar
 
Reputacja: 1 Akwadrat nie jest za bardzo znany
Jego nerwy, mocno już nadszarpnięte, puszczały wraz z każdą jego myślą krążącą wokół pojęć takich jak odpowiedzialność czy konsekwencje. Dochodził do drugi, póki co mniejszy, ale na razie nieokreślony, przez co bardziej przygnębiający strach. Wygląda na to, że przekraczając próg tego hotelu wszyscy zapomnieli o całym świecie, o planach, o obowiązkach, ale czas im przypomnieć, czas...
- myślą, że to zabawa... - mruknął pod nosem -dobrze Robercie - odparł już głośniej, plan kolegi wydał mu się o tyle dobry, o ile on sam mógł uniknąć penetrowania tych opuszczonych wnętrz. - Dobrze, wszyscy słuchajcie mnie! Natychmiast zostawcie wszystko i zbierzcie się przy recepcji. Pan Robert tymczasem poszuka kogoś z obsługi... - odpowiedział mu brak reakcji, jakieś niepewne spojrzenia w jego stronę - Kto się nie dostosuje, niech lepiej wybawi się dziś na zapas, bo będzie to jego ostatnia wycieczka... - słowa te zabrzmiały w jego ustach odrobinę proroczo - No na co czekacie? Zaraz wszystko się wyjaśni - dodał nieprzekonująco dla otuchy.
Widząc, że przynajmniej niektórzy z chłopców ruszyli w jego stronę, pomyślał, że było warto.
Puste ściany, prąd, brak ludzi i... telefon! To na nim skupił teraz całą swoją uwagę. Obejrzał starannie czarne pudło i podniósł słuchawkę, licząc na to, iż nadzieje nie będą płonne a telefon głuchy.
 
Akwadrat jest offline