*** Ramirez ***
Panna nawet nie ukazała się w oknie karocy, gdy Ramirez w odpowiedzi na swe pytanie usłyszał soczyste – Spierdalaj! – Ton kobiety zdawał się też potwierdzać przesłanie tego słowa. Jak widać niewiasta była, niczym Wujek Staszek, mistrzynią ciętej riposty i potrafiła swe wypowiedzi formułować zwięźle. - Słyszał co jakże łaskawa panienka rzekła? – odezwał się szef najemników, nad wyraz szpetny, ale i wielki mięśniak. Po mordzie dało się poznać, że jest zaprawionym w bojach rębajłom, rozwiązującym swe problemy siłą. Gdy mówił, to na jego twarzy z pewnością nie pojawiał się uśmiech. - I na pizdę kozią wpieprzałżeś fircuku swój nochal tutaj? Wróćże se na ścieżkę swoją, tu się nie zdasz - dodał po chwili i widać było także, że pewnie w większe rozmowy nie będzie wchodził.
Ostatnio edytowane przez AJT : 15-11-2012 o 11:48.
|