Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-11-2012, 23:02   #36
potacz
 
potacz's Avatar
 
Reputacja: 1 potacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłość
-Kochani... Komu w drogę temu czas. - powiedział czerwony widząc wracającego kolegę.
Wróciwszy do wnętrza karczmy, Rex usiadł przy stole.
Dwa cyborgi spojrzały na siebie, czerwony pojął wlot co się stało jak tylko poczuł od przyjaciela zapach benzyny.

Ich towarzysze z przypadku zaczęli się podnosić z ławy i szykować do wyjścia. Rex i Ray pomogli im spakować część jedzenia, którą wcześniej zamówili.
Głównie suszone kiełbasy i bochen razowego ciemnego chleba na miodzie. Wziął go na ramię i wszyscy skierowali się ku wyjściu.

Ray podszedł do wszystkich i kierując się do drzwi objął swoich towarzysy ramieniem, twarz miał skierowaną od androida w stronę drzwi. Zniżył głos jak najciszej mógł, aby jeszcze pozostać dla najbliższych słyszalnym.
-Jak tylko wyjdziecie z pola widzenia, biegiem przed siebie. Ten android już w środku wyjął gnaty jak widzieliście. Spotkamy się tam gdzie się umówiliśmy.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=pdLTrvlwcOQ[/MEDIA]

Rex powrócił do swojego stołu, po czym wziął jeszcze z niego dwa pełne dzbany piwa i postawił je na stole biesiadujących obok ludzi.
Niezauważalnym ruchem, gdy tamci mu dziękowali, zwinął z ich stołu zapalniczkę. Zwykłą metalową zapalniczkę.
Cała grupa kierowała się ku wyjściu.
Cyborgi zasunęły hełmy.
 
__________________
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej."

Ostatnio edytowane przez potacz : 17-11-2012 o 23:23.
potacz jest offline