W sumie założenie było takie, że po trzecim ostrzeżeniu postać wpada w najbliższą pułapkę... Tyle, że jego postać ledwo co ruszyła się spod drzwi wejściowych, więc nie ma gdzie wpaść
P.S. Zaczęcie rzeźni wcześnie jest spoko, bo się tego nie spodziewacie :P