Troszkę nam tempo spadło panowie, ale to się da przeżyć.
Gorzej, że nie mam od was jasnych deklaracji co zamierzacie zrobić.
Twój ostatni post
Lechu jak rozumiem ma na celu zmylenie korpów. Jednak jak pisałem:
Cytat:
Napisał Pinhead Zamiast głosu gitarzysty, solosi usłyszeli jedynie ciszę po drugiej stronie.
Tego można było się spodziewać. Yoshi zajął się czymś innym, a ich zostawił na pastwę losu. Było to o tyle śmieszne, że przecież to od nich zależało powodzenie całej akcji.
Josh i Max musieli sami zdecydować, co dalej robić. |
Yoshi nadal milczy i nie wiecie, co się z nim dzieje. Sami musicie podjąć jakieś decyzje i działania. Zaryzykować wykonanie misji, której cel nie do końca znacie, czy też jak uważa Max zrezygnować.
Czekam na wasze decyzje. Mogą być w komentarzach. Dopiero wtedy pociągnę akcję dalej.