Kel-tuzar -Jaa, nie mam nic przeciwko, dobrze więc chodźmy- Powiedział elf. -Posłuchajmy co ma do powiedzenia ten bajarz i chodźmy na...polowanie- Kel-tuzar nidgy ne lubił polować, na samo słowo POLOWANIE, przechodziły mu dreszcze, ale wiedział, że to nie będzie bessensowne zabijanie, przecież trzeba coś zjeść, nakarmić smoki. |