Naomi zdziwiła się lekko. -Blacker'ze, to jest tylko zaliczka... Ma wystarczyć na przygotowania do wyprawy: na broń, konie, ekwipunek i żywność. Za statek płacę z własnej kieszeni. To "zło"... Szczerze powiem, że nigdy nie byłam w Venitrze. Nie wiem, jakie stwory tam mieszkają, ale wiem, że ci którzy porwali Eonie są zaciekłymi wrogami króla. Musimy być przygotowani do walki z ludźmi, jak i nieznanymi nam stworami... - powiedziała kończąc kolejny kufelek gorzałki.
__________________ Sore wa... Himitsu desu ^_~ |