Krzysiek, gdy dostał w łapki zapałki, natychmiast wziął się za spalanie księgi gości. Tylko tak, by nie spalić przy okazji całego budynku...
//Swoją drogą, ile w pudełku jest zapałek? I czy drzwi są drewniane?//
Ostatnio edytowane przez Imoshi : 19-11-2012 o 21:04.
|