Cytat:
Napisał Eleanor Dodatkowo przyjmę GreK-a jako - fachowca (a jakże kucharza) - Belmo Goodmana |
Poważka? Jak to
Belmo powiedziałem, to się chłopina zapłakał rzewnymi łzami (aż mi się panele wypatrzyły) i mamrolił coś:
kocie łapki, niski murek
dobry jest też naszy Gurek
niech nam żyje i lat sto
hej ho, hej ho, hej ho
niech nam żyje nasz MG
ło jeee, ło jeee
A potem żeśmy pili tą śliwowicę Gizdroły, co ją to onegdaj w piwniczce "uszlachetniał" krasnoludzkim spirytem i wierzta mi, że nic dobrego z tego nie wyszło.