Ivax obserwoał jak pokolei DarkStone, Blacker i Dhal'aLila wchodzą do owego cechu, Spojrzał sie na pozostałych kompanów.
-"No nic Trzeba będzie trochę cięciwę rozciągnąć i te cudeńka naostrzyć" Powiedział tak by w Eris wzbudzić podziw, odchylając płaszcz i ukazyjąc jak zza pasku wystają dwa noże myśliwskie, najlepszej roboty, bo robionej dla skrytobójców, Ivax zdobył je zabijając jednego z nich, którego celem był właśnie Ivax, ma wielu wrogów, którzy życzą mu z całego serca bolesnej i powolnej śmierci.
W tym momencie zauwazył jak Dhal'aLila siada po turecku tuż obok ich:
"-Kocica z Ciebie?" Dodał uśmiechem spoglądając na jej pazury, po czym wszedł do środka, poszukać kowala, by naostrzyć noże, dokupić kilka kołczanów strzał, oraz naprawić zużyty już łuk.
__________________ Jednogłośną decyzją prof. biskupa Fiodora Aleksandrowicza Jelcyna, dyrektora Instytutu Badań Nad Czarami i Magią w Sankt Petersburgu nie stwierdzono w naszych sesjach błędów logicznych. "Dwóch pancernych i Kotecek" |