A czy dopuszczałbyś grę klasą należącą do świata Eberron? Mam tu konkretnie na myśli krasnoludzkiego artificera
Rubasznego i charyzmatycznego rzemieślnika nie stroniącego od kufelka (lub dwunastu) jednocześnie prawdziwego diabła w interesach od którego niejeden batezu mógłby się uczyć.