Witam.
Czytając książkę "Pomnik cesarzowej Achai" - Andrzeja Ziemiańskiego, wpadłem na pomysł stworzenia sesji, w której gracze wcielili by się w marynarzy okręcie podwodnym (jakiej? do ustalenia).
Zwracam się z następującymi pytaniami:
- Marynarka wojenna jakiego kraju by was interesowała?
- Jaki typ okrętu? A może jakiś nowy, eksperymentalny?
- Jak widzicie stopnie wśród graczy? (marynarz; chorąży; bosman; kapitan itp.)
- - - Czy każdy gracz zaczynałby od marynarza i powoli awansował wyżej?
- - - Losowanie stopni dla każdego?
- Akcja w czasie wojny czy pokoju?
- Czy "wypowiadanie" sztywnych formułek z regulaminu będzie odpowiednie? Czy raczej niech gracze zachowują się jak kumple?
- I chyba najważniejsze: W jakich czasach miałaby się rozegrać akcja? Czasy drugiej wojny światowej? współczesne?
Taka sesja byłaby łatwa do prowadzenia, wszyscy gracze w jednym miejscu, nie mają możliwości na "swobodne łażenie" - tylko po okręcie i tylko w tedy kiedy nie wykonują rozkazów...
Myślę, że MG mógłby się wcielić w kapitana okrętu i ew. mieć do pomocy innego mistrza (jeśliby się znalazł chętny) który otrzymałby stopień oficera.
Zastanawiam się też nad jedną sprawą: Może ograniczyć "władzę" MG tylko do przywilejów kapitana/oficera?
MG nie miałby nic do powiedzenia w sprawie powodzenia akcji innej postaci i wtrącałby się tylko w przypadku, kiedy gracz zrobi coś niepasującego do realiów sesji.
Także... Czekam na komentarze, ewentualne propozycje i uwagi.
Pozdrawiam.