Podczas gdy wokół DarkStone'a zgromadziła się Dhal'aLila i Blacker, Ivax wybiegł wyraźnie ucieszony z jakiegoś faktu, przed dom cechowy i dołączył do zgromadzonych.
"-Hehe nie uwierzycie!! Jak ten cieć ostrzył mi moje nożyki, z lady na sprzedaż ukradłem to! " I w tym momencie odkrywa płaszcza, gdzie był uczepiony piękny Sejmitar, miecz arabskiej roboty.
"-Piękny prawda?" Wyjął miecz, ładnie się prezentował w jego dłoni.
"-Kiedy się odwrócił, zwinąłem to, cyk pod płaszcz, na ladę wyrzuciłem 2 złote monety,odebrałem to co moje i podziękowałem. I hehe i szybko zbiegłem po schodach, nieźle co? Pewnie zaraz się zorientują co zmajstrowałem, idę za róg. Jak coś, to dajcie mi znać!" Chwaląc się zaczął biec w kierunku domów mieszkalnych
__________________ Jednogłośną decyzją prof. biskupa Fiodora Aleksandrowicza Jelcyna, dyrektora Instytutu Badań Nad Czarami i Magią w Sankt Petersburgu nie stwierdzono w naszych sesjach błędów logicznych. "Dwóch pancernych i Kotecek" |