Mopo lekko się zachwiał, jednak wystartował szybko. Nie pierwszy raz budził się on już z letragu, przez co idealnie się dostosował. Przedarł się przez pozostałych i wpadł przez obrotowe drzwi do środka SuppaMarketu. Rozejrzał się szybko w koło w poszukiwaniu miejsca gdzie będzie największa ilość żywych. Docelowo miał zamiar biec w kierunku kas (gdzie powinny być uwięzione paniusie), przemieniając jednak po drodze każdego kto mu się natrafi. |