| "And my Axe." Że tak zarzucę z jednego kwejka.
Ciężko podrzucić coś co nie było wyżej ale na pewno polecę grę The Walking Dead jako pokazanie zombie apokalipsy ale od strony psychiki bohaterów i wyborów moralnych nie od strony siekania zombi. Przytoczę chociażby poboczne zadanie (żeby nie spoilerować) jest sytuacja w której nie starczy dla wszystkich zapasów, komu je przyznać? Dzieciom? Dla ojca liderki żeby jej się podlizać? Dla osób odpowiedzialnych za zaopatrzenie żeby skuteczniej pracowały?
Na pewno nie polecę Revolution, no może pierwsze parę odcinków jako nowy obraz apokalipsy jednak w dalszych odcinkach nie wnosi on nic nowego a fabuła i gra aktorska jest jak z filmu klasy B.
Merill bluźnierco! Drugi sezon Jerycho gorszym? Hańba! Jasne cywilizacja już się odbudowuje jednak w dość ciekawy, postapokaliptyczny sposób.
A tak z innej bajki to cały system "Neuroshima" pomysły z dodatków można przenieść i do innych systemów a każdy to nie tylko nowe klamki/nowe profesje/sztuczki a potężny kop pomysłów na sesje/opowiadania.
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |