Fabius Druzylius Faro miał w przeciwieństwie do swego towarzysza pytanie. A właściwie kilka pytań.
- Jeśli można, centurionie, chciałbym się dowiedzieć ile miało być tych wozów oraz ilu ludzi z nimi. A także czy podczas poprzednich kursów były jakieś opóźnienia, o których nie było słychać w koszarach i na mieście. Oraz ostatnie - jakie były ostatnie wiadomości o stanie mostu Fabiana. Na ile znam te tereny to jeśli to opóźnienie, to raczej tam dodał celem wyjaśnienia. Po czym dodał ponuro:
- A jeśli napad to niestety też tam.
Faro był niezbyt wielkim acz nie mikrym thoertaininem. Czarnowłosy, ubrany solidnie. W całości okryty znoszonym niebieskim płaszczem.
Konieczność wypadu w dzicz nie robiła na nim wrażenia. W końcu zwykle to tam żył. Stety lub niestety - zależy od punktu widzenia. Domyślał się że był to istotny czynnik determinujący centuriona do wyboru jego osoby. |