Cytat:
Napisał K.D. A więc klątwa Sciona wiecznie żywa ;p Cztery rekrutacje na LI, jedna zaczęta sesja która dożyła chyba do siódmego posta. Co wygrałem? |
Ja to niby mogę zrobić jakiegoś Sciona, a jako, że nie zmieram ze swoich sesji to pewnie by dało radę. Jakbym robił to pewnie w mieście Meksyk, żeby wytropić znanego wszystkim* syna Kukulkana, który planuje wszyscy* wiemy co*.
*dla tych, którzy czytali Scion: God. Inni by byli niedoinformowani na początku.
W Scionie nie podoba mi się ten system, że tańsze moce to tylko te od rodziców - zwłaszcza, gdy Kukulkan ma ich od pyty, a niektóre bóstwa z bardziej licznych panteonów niewiele. Pojawia się konflikt na linii "fajnie być dzieckiem X, ale jak nie wezmę bóstwa Y to będę słaby".