Tajemnice Vallah Pięcioro przyjezdnych dotarło do karczmy. Składała się ona z dwuch budynków. Jednego większego, gdzie przesiadywano i posilano się. Drugia zaś, mniejszy pełnił funkcję stajni. Nad wejściem większego budynku wisiała duża tablaca z napisem "Pod Wygłodniałym Odyńcem" i rysunkiem zwierzęcia. Przed karczmą stało pięciu przyjezdnych. Usłyszeli oni, że tu można dowiedzieć sie czegoś o pracy. Wchodzicie do karczmy. Zapada cisza. Słychać tylko jakieś szepty. Wszyscy odwracają od was wzrok. Karczmarz spogląda na was tylko ignorancko polerując kufle. Podchodzicie do niego. Na sali znowu zapanował karczmiany gwar.
-Czym mogę służyć?- Zapytał karczmarz nie odwracając wzroku od kufli.
__________________ Wiatr pchnął twe marzenia w wielki żagiel zapomnienia... :rolleyes: |