- Wow - pomyślała Oksana, patrząc na posiadłość.
Nie straszne jej były trudne warunki życiowe. 10 lat swojego dzieciństwa przemieszkała w domu bez bieżącej wody i odpływu ścieków, ale nawet na wsi nie widziała nigdy tak zapuszczonego domu.
Gdy Chris zażartował sobie o zawijaniu w papier i kładzeniu się do trumny, Oksana wybuchła infantylnym śmiechem. Idiotka - pomyślała o sobie, gdy wszyscy z niedowierzaniem patrzyli na nią.
Bez słowa poszła za Maricą przez gąszcz, aby w końcu przebić się jakoś do tego domu.
Było w nim coś pociągającego na swój sposób. Może nie lubiła wszelkich niewiadomych, ale idąc w kierunku domu, czuła dreszczyk emocji, zupełnie tak jak przy czytaniu o Teorii Chaosu. |