Spojrzała na chłopaka lekko przymglonym wzrokiem. Wilgotne czerwone usta ułożyły się w odpowiedź.
- Wybacz, ale wybrałam szaleństwo - jej wzrok powędrował do Sylwii, uśmiechnęła się szeroko - Ona wie dlaczego - Elvira nacisnęła na spust i naciskała, aż w broni nie został ani jeden nabój. Huk miał odstraszyć chłoptasia.
- Powinieneś być wdzięczny - warknęła, gdy ucichł pomruk strzelby.
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks
Ostatnio edytowane przez F.leja : 09-12-2012 o 21:44.
|