-Jest tam, o, siedzi sobie Odpowiedział wskazując ręką w stronę pokoju nr.2. przystanął i pomyślał, najważniejsze to wyciszyć umysł, potem sobie wszystko przypomnisz... Kto podchodził po skrzynkę na początku?.. Szybko podbiegł do drzwi i opierając się o futrynę zawołał: Tomek! Belkar! Gdzie macie tą pierdoloną skrzynie!...(chwila przerwy) I klucz!
Pewnie nie usłyszę odpowiedzi, więc biegnę na piętro wołając: (aale jeśli coś się zmieni, to pożyczam te dwie rzeczy..) A walcie się! Wszyscy! Wchodząc do pokoju z pentagramem siadam przed lustrem (znowu) w lotusie stawiając przed sobą statuetkę. Ale wpierw rzucam kostką w lustro, tak delikatnie..
__________________ Jeśli jest ciężko to znaczy, że idziesz w dobrą stronę. |