Na mnie nie ma co czekać. A powodem tego jest to, co właśnie widać. Post MG pojawił się 1 grudnia. A dopiero teraz nagle ktoś sobie o sesji przypomniał i odezwał się w komentarzach w sprawie tego, że ktoś nie odpisał.
Gdybym najzwyczajniej w świecie po prostu zapomniał o odpisaniu, to bym do teraz nic o tym nie wiedział, bo nikogo to nie interesowało. MG chyba też się sesją nie zainteresował, bo jakoś na gg czy na lastinn nie dostałem przypomnienia, czy pytania o to, czy nadal gram, czy np. ma pokierować w tej turze moją postacią.
Takie zainteresowanie sesją jest, to nie ma się ochoty na odpisywanie. |