Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2012, 20:50   #5
Michaliev
 
Michaliev's Avatar
 
Reputacja: 1 Michaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znany
- W końcu przyjechali, lenie jedne, nieroby. W biały dzień strzelają, a oni nawet nie raczą się pośpieszyć Wymamrotał na widok radiowozów pod domem. Wyszedł na zewnątrz i podszedł do policjantów:
- Strzały były w środku! Nie na podwórzu! Mój syn się tam wykrwawia a Wy, nieroby tutaj stoicie i gadacie! I co to za patałachy? Powiedział w stronę dziennikarzy. To jest jakaś świąteczna szopka na żywo, czy poważna akcja policyjna?!
Miał nadzieję, że Franek ma się dobrze, ale nie myślał o tym co mówi, ważne było, by nadać sytuacji dramatu. Podpierając się o lasce, skierował się w stronę wejścia do domu, z którego padły strzały. Sprawdził, czy ma pudełeczko z tabletkami w kieszeni, czuł, że ciśnienie mu skoczyło, ale tabletki weźmie dopiero po całej sprawie. W filmach policjanci wyskakiwali z auta i biegli do budynku, a nie stali i się naradzali.
 
__________________
Jeśli jest ciężko to znaczy, że idziesz w dobrą stronę.

Ostatnio edytowane przez Michaliev : 11-12-2012 o 20:50. Powód: Literówki
Michaliev jest offline