- Bezpośrednie Zagrożenie Życia - Brenda rzuciła okiem na staruszka. Nie wyglądał specjalnie wiarygodnie - Standardowo, zachowujemy ostrożność, ciszę i nie udajemy bohaterów. Robisz co ci każę - jeszcze raz spojrzała na jedynego świadka - Gdzie mieszka pański syn? Piętro? Prawo, lewo? - nie zaszkodziło się dowiedzieć.
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks
Ostatnio edytowane przez F.leja : 11-12-2012 o 22:33.
|