Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2012, 17:01   #23
Lomir
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
Huk. Tyle zapamiętał z tej chwili Mike. Pierwszy raz w życiu ktoś do niego strzelał. Zdawało mu się, że sekundy zamieniły się w godziny. Miller usiadł na śniegu, opierając się plecami o radiowóz. Młody funkcjonariusz o mało nie popuścił, oddech mu przyspieszył, serce zaczęło pompować adrenalinę do żył jak szalone. Poderwał się, klęknął a ręce oparł o maskę radiowozu celując w okno z którego przed chwilą strzelał do niego Bill.
- O kurwa, kurwa, kurwaaaaa - odpadł z powrotem na śnieg. Złapał za krótkofalówkę i powiedział, bardzo nerwowym głosem, prawie krzycząc
- Tu 1635! Mamy tu czterysta czterdzieści cztery i czterysta siedemnaście! Proszę o natychmiastowe wsparcie! - pod koniec wypowiedzi, słychać było, że funkcjonariusz Miller spanikował, ale przyznać mu trzeba było, że w stresie nie pomylił kodów zgłoszeń. Czterysta czterdzieści cztery to strzelanina, w której uczestniczy funkcjonariusz a czterysta siedemnaście to podejrzany z bronią palną.
 
Lomir jest offline