- O kurwa - szepnęła niemal bezgłośnie, po czym z jej ust wydostał się piękny, wielobarwny, cuchnący paw.
Wytarła usta wierzchem w dłoni i niemal natychmiast sięgnęła do małej, kopertowej torebki, którą miała przy sobie. Pogrzebała chwilę i zaraz z pomiędzy pudru, błyszczyka i chusteczek higienicznych wyciągnęła miętową gumę. Żuła przez moment wpatrując się szeroko otwartymi oczami w ciało koleżanki. - Dżizas, spadajmy stąd. Dżony! -wrzasnęła - nie zbliżaj się do mnie masz krew na rękach. OMG! A jak nas oskarżą o zabójstwo, czy coś - wyrzucała z siebie słowa. - W serialach tak jest c'nie?
__________________ "You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one" |