Wszak o to właśnie chodzi żeby się mechaniką nie przejmować za bardzo. W sumie mechanika jest tylko po to żeby gracz wiedział jak działa świat fantasy/sf w którym się znalazł.
No chyba, że ktoś uwielbia się z MG kłócić cytując ustępy z podręcznika. Ale to się zwykle źle kończy.
Balans postaci w RPG to po prostu fikcja w najczystszej postaci. Fabuła daje olbrzymie możliwości każdemu myślącemu graczowi. Tak, że nawet pierwszopoziomowy szewc może zabić smoka ( porównaj legendę smoka Wawelskiego
). Naprawdę wystarczy ruszyć głową.