Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2012, 15:15   #18
Shooty
 
Shooty's Avatar
 
Reputacja: 1 Shooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodze
Dziesiątki pytań bez odpowiedzi przelatywały przez głowy nastolatków z prędkością światła, a na żadne z nich nie znali oni odpowiedzi. Dramatyczna sytuacja momentalnie ich otrzeźwiła, choć nienaturalne postrzeganie świata po narkotykach pozostało. Cisza wydawała się gęstnieć, a atmosfera z luźnej i radosnej zmieniła się w śmiertelnie poważną, przerażającą.

Ich koleżanka została zamordowana. Tylko ta kwestia nie pozostawiała żadnych wątpliwości. Pozostałe zawierały za dużo niedomówień, aby choćby brać je pod uwagę, ale wszyscy podświadomie spodziewali się jednego - w lesie znajdował się morderca, a ciało Marty miało uświadomić im, kim będą jego kolejne ofiary.

Nagle ciszę przerwał plusk wody niedaleko nich.


Krzysiek zerwał się na równe nogi i powoli zaczął wycofywać w stronę, z której przyszli w oszukiwaniu koleżanki. W jego oczach widać było przerażenie i powoli postępujące szaleństwo. Jeszcze kilkadziesiąt minut temu był pewnym siebie, urodzonym przywódcą. Teraz żadne z nich nie powierzyłoby mu niczego do popilnowania.

- To on... - ciężko dyszał. Brzmiało to tak, jakby zaraz miał wybuchnąć płaczem. - Nie wiem jak wy, ale ja stąd spierdalam. Nie będę następny!

Po czym rzucił się do ucieczki, nie czekając nawet na swoich towarzyszów.
 
Shooty jest offline