Stara mądrość d20 mówi, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Martwy potwór to taki, który nie zadaje obrażeń.
W sumie moja postać też ma Childhood Crush (Ameiko), chociaż dosłownie jajko zniosłem zanim wybrałem najmniejsze zło. Może być ciekawie. A zwłaszcza jak jeszcze parę osób wejdzie na wagonik 'me rove you rong time'